Szkoła tańca dla każdego

Jeszcze przed Sylwestrem możesz nauczyć się tańczyć! Takich haseł reklamowych można ostatnio spotkać w sieci bardzo dużo. Powód jest oczywisty, wielkimi krokami zbliża się Sylwester, a także karnawał gdzie balów również będzie bardzo dużo.

Oczywiście wybierająć się na tego imprezy znajmość tańca wydaje się podstawowa. Czy warto zatem korzystać z tych reklam i wybrać jakąś szkołę tańca, aby nauczyć się tańczyć? Odpowiedź nie może być inna jak tylko twierdząca, pozostaje jednak jak zwykle małe ale..

W ostatnim czasie portale ogłoszeniowe wypełniają się ofertami instruktorów tańca, szkół tańca, które oferują swoje usługi. Zwróćmy jednak uwagę na fakt, że szkoły tańca powinny mieć swój adres strony, telefon, siedzibę, sale. Wiele ogłoszeń pochodzi od osób prywatnych, które próbują wykorzystać koniunkturę i również rozpocząć nauczanie, a bardzo często nie posiadają ani własnej sali, ani szkoły ani co gorsza należytych umiejętności i uprawnień.

Uważajmy, bo nauka z takimi osobami może Wam przynieść więcej złego niż dobrego.

Jeśli czytasz tego posta to być może stoisz przed takim samym wyborem jak ja jeszcze parę lat temu. Czy rozpocząć swoją przygodę z tańcem, a jeśli tak to w jaki sposób i z jakim konkretnie.

Wiemy wszyscy, że tańców do wyboru mamy mnóstwo, kiedyś królowały wszędzie na kursach tylko tańce towarzyskie czyli walc angielski, wiedeński, tango, foxtrot, samba czy jive. Ostatnio coraz większą popularnością cieszą się też Discofox, West Coast Swing czy Salsa. Która technika jest najlepsza dla Ciebie? A może taniec brzucha ;) Szczegółowe omówienie problemu to temat już na innego, osobnego posta.

Tańczyć chcemy, ale gdzie i kiedy? Możliwości tutaj również jest wiele: grupowe kursy tańca, indywiwdualna nauka tańca, można też uczyć się samemu z internetu. Ja próbowałem praktycznie wszystkich tych możliwości. Już wkrótce opiszę dokładnie, którą opcję polecam najbardziej.